ks. dr Marcin z Kłecka prowadzi dysputę z żydowskim kupcem.

Epoka nowożytna to czas, gdy dzięki wynalazkowi druku starano się m.in. upowszechnić wiedzę medyczną. Do mało znanych autorów dzieł z tego zakresu należy ksiądz Marcin z Kłecka, twórca aktywny w Wielkopolsce na przełomie XVI i XVII wieku, wyróżniający się zagranicznym wykształceniem lekarskim. W prezentowanym artykule pragnę przybliżyć tę niezwykłą postać i ukazać jego myśl na tle innych poradników medycznych z XVI i XVII wieku.

Link do porgramu tv:  całkiem niezła historia, musztarda po obiedzie 


Ksiądz Marcin – proboszcz Kłecka

Ksiądz Marcin prawdopodobnie pochodził z położonego w Wielkopolsce miasteczka Kłecko, z rodziny mieszczańskiej. Jako młodzieniec edukował się w Gnieźnie, gdzie funkcjonowało szkolnictwo diecezjalne. W latach 80. XVI wieku ks. Marcin z Kłecka miał
studiować medycynę na Uniwersytecie Padewskim. W przedmowie do „Preserwatiwy” powoływał się na lekarskie doświadczenia zdobyte podczas epidemii na terenie Dacji, nie wyjaśniając jednak, czy chodzi o jego własną praktykę, czy też przekazy od medyków z którymi utrzymywał kontakt w Padwie. We Włoszech przebywał do ok. 1590 roku, gdy na zaproszenie przedstawicieli rodu Czarnkowskich (starostów kłeckich) objął probostwo w rodzinnym Kłecku.

Probostwo w rodzinnym Kłecku ks. Marcin objął po latach nieobecności w kraju. Posługę rozpoczął porządkując sprawy związane z uposażeniem parafii, starając się o wyegzekwowanie dawnych donacji (jego staraniem w 1604 r. dołączono do uposażenia testament Katarzyny Gołańszczykowej z 1555 roku) oraz upominając się o należne daniny, płacone w korcach owsa przez mieszczan użytkujących pobliskie ogrody. W toku procesu proboszcz stanął przeciw miejskiej społeczności reprezentowanej przez samego burmistrza, Jakuba Ambroszewicza. W 1599 r. strony spotkały się na oficjalnej audiencji u kanonika gnieźnieńskiego Leonarda Walkonowskiego, gdzie Marcinowi towarzyszyli przedstawiciele wielkopolskiego kleru: altarysta oratorium św. Mikołaja w Gnieźnie Jan Krokocki, gnieźnieński zakrystian Jan Zathoran oraz diakon poznańskich karmelitów Gaspar. Mimo odwołań burmistrza, należne ofiary ostatecznie przyznano.
Argumentacja oparta była na zapisach aktu erekcyjnego kościoła oraz okazanych rejestrach, za których autentyczność ks. Marcin ręczył, przysięgając ze złożeniem dwóch palców na Ewangelii. W czasach pełnienia przez ks. Marcina godności kłeckiego plebana, w latach 90. XVI wieku, ukończona została budowa późnogotyckiego kościoła parafialnego noszącego wezwanie Świętego Jerzego i Świętej Jadwigi. O stosowne wyposażenie świątyni osobiście zatroszczył się proboszcz, jak się dziś uważa – szczególnie wrażliwy na współczesną mu sztukę dojrzałego renesansu. Wykonanie głównego ołtarza powierzyć miał cenionemu poznańskiemu artyście Mateuszowi Kassiorowi, któremu prawdopodobnie zasugerował nawiązania do sztuki niderlandzkiej.


Po 1605 r. ks. Marcin objął parafię w Miejskiej Górce, mieście należącym do możnego rodu Czarnkowskich, z którymi pozostawał w niezmiennie bliskich relacjach. Czarnkowscy od XV aż do połowy XVII stulecia obejmowali starostwo kłeckie. Zaangażowany w różnorodne problemy trapiące współczesne mu społeczeństwo, ks. Marcin poświęcił im swoje poszczególne dzieła, ogłoszone drukiem. Część swojego wysiłku oddał polemice z szerzącymi się odłamami protestantyzmu, wydając w 1607 r. żartobliwą książkę „Proca na ministry i wszelakie heretyki z piącią kamieni Dawidowych w tobole”. Utwór ten został zadedykowany protektorowi ks. Marcina, zaangażowanemu w działalność kontrreformacyjną Andrzejowi Czarnkowskiemu, wojewodzie kaliskiemu.

Kłecki pleban utrzymywał żywe stosunki ze środowiskiem wielkopolskiej szlachty, doskonale odnajdując się w jej złożonym świecie idei oraz symboli. Dał temu wyraz w krótkim wierszu wysławiającym herb Czarnkowskich (Nałęcz), zamieszczonym na początku sfinansowanej przez Andrzeja Czarnkowskiego „Procy na ministry”. Przybyły z Padwy ks. Marcin był bez wątpienia najlepiej wykształconym mieszkańcem Kłecka, posiadającym zapewne również szeroką wiedzę z dziedziny prawa. Satyrycznie odniósł się do niej już w czasach zarządzania parafią w Miejskiej Górce, w wymierzonym przeciw luteranom „Zwierciadle saskim albo majdeburskim”, nawiązującym do podstawowych dokumentów prawnych średniowiecznej i nowożytnej Europy. Publikację „Preserwatiwy” ks. Marcin uzasadniał swym osobistym pojmowaniem patriotyzmu, gdyż – jak sam zaznaczył we wstępie – przyczyną stworzenia tak przydatnego dzieła było wzruszenie, jakie odczuwał „dla ludzkiego pospólstwa Et Amor patriae”. Niewykluczone, że ks. Marcin, jako jedyny lekarz w mieście, osobiście niósł pomoc chorym mieszkańcom Kłecka. W literaturze od lat panuje pogląd o jego lekarskiej praktyce w szpitalu św. Ducha, należącym do kłeckiej parafii.

Musztarda księdza Marcina z Kłecka

Pierwsze wiadomości o sosach na bazie octu i gorczycy pochodzą już z czasów starożytnych. Wiadomo, że początki znanej nam współcześnie musztardy sięgają co najmniej średniowiecza. Na terenach dzisiejszej Polski o rozwiniętej kulturze spożycia tego produktu wspomina się na przełomie XV i XVI wieku, gdy wśród zastawy stołowej wymieniano m. in. miseczki do serwowania musztardy. Musztardy uchodziły za wykwintną przyprawę; odnaleźć można je było na stołach szlachty, duchowieństwa lub zamożniejszego mieszczaństwa.
Szymon Syreniusz opisując gorczycę wspomniał o wytwarzanym z jej ziaren sosie, zwanym w Polsce „gorczyczką”, zaś we Francji – „mosztardą”. Najstarsze znane nam polskie opisy wytwarzania musztardy datowane są już na XVI wiek. Utarte „na mąkę” ziarna białej lub czarnej gorczycy warzono z octem i ewentualnym dodatkiem korzeni lub powideł, dodając ziół oraz cukru bądź miodu, a następnie odstawiano na kilka dni. Podstawowe składniki musztardy to odpowiednio rozdrobniona gorczyca oraz ocet, a także substancje słodzące (cukier lub miód). Ksiądz Marcin zalecając utworzenie musztardy z określonej kompozycji przypraw dokonał skrótu myślowego; wymienione składniki były dodatkami, wnoszącymi konkretne wartości zdrowotne. Zgodnie z ówczesną wiedzą, posiadały je również podstawowe składniki musztardy – gorczyca (działanie rozgrzewające, rozrzedzające i moczopędne) oraz ocet (szerokie zastosowanie oczyszczające). Szczególnie ceniono najkosztowniejszy ocet winny, nabywany zwykle od kupców handlujących winem. Nieodłącznym składnikiem musztardy jest również cukier lub miód; w okresie wczesnej nowożytności dostępne były różne gatunki miodu (pozyskiwane często również przez mieszczan) oraz sprowadzany zza oceanu cukier trzcinowy, produkowany pierwotnie nad Morzem
Śródziemnym i początkowo dostarczany głównie do aptek.

Grafika promująca musztardę ks. dra Marcina z Kłecka


Choć w staropolskiej kuchni kładziono nacisk na obfity dodatek korzennych przypraw, musztarda księdza Marcina powinna cechować się umiarkowanym udziałem tych dodatków – jak wiadomo, uczony proboszcz podczas zarazy zalecał ostrożne stosowanie korzeni, a wręcz unikanie nadmiernej pikanterii. Z tego względu można też przypuszczać, że do leczniczej musztardy najlepiej było użyć gorczycy w odmianie białej, odznaczającej się łagodniejszym smakiem.
Przyprawy wykorzystane w musztardzie pochodzą z Azji południowo-wschodniej (cynamon, imbir, kwiat muszkatołowy) oraz basenu Morza Śródziemnego (kmin rzymski, szafran). W początkach XVII wieku, jako kosztowny towar z importu, były dostępne w aptekach, ale również w wielobranżowych kramach. Cechą wspólną wymienionych przypraw jest ich działanie wspomagające procesy trawienia, dobrze znane autorom staropolskich zielników. Szczególnie należy podkreślić obecność kminu rzymskiego. Dzięki posiadanym właściwościom bakteriobójczym jest dziś uznawany za najskuteczniejszy przeciwko dżumie składnik staropolskich medykamentów.


W 2021 roku z inicjatywy gminy Kłecko przeprowadzony został proces odtworzenia musztardy ks. Marcina, oparty na identyfikacji składników, rozpoznaniu stosowanych w XVI – XVII wieku metod produkcji musztardy oraz wypracowaniu i wdrożeniu schematu współpracy z zakładem mogącym wykonać partię produktu przeznaczonego do sprzedaży. Procesy rekonstrukcji przeprowadził Michał Szymański (firma Dapifer) oraz Sebastian Wawszczak (Pomorska Izba Gospodarcza Żywności Naturalnej i Tradycyjnej). Produkt pod nazwą „Musztarda ks. Marcina z Kłecka” dostępny jest już w lokalnej sprzedaży.

Przywrócona postać księdza Marcina

Ksiądz Marcin z Kłecka jako lekarz sprawnie poruszał się wśród ustaleń medycyny wczesnonowożytnej. Znaczna część jego zaleceń dotyczyła zdrowego trybu życia oraz utrzymania równowagi, zarówno duchowej jak i fizycznej, a proponowane rozwiązania były
adekwatne do rozważanego problemu (poprawa trawienia, utrzymanie dobrej kondycji, zachowanie porządku w obejściu, zasady dystansu społecznego). Uznanie mogą po dzień dzisiejszy budzić szlachetne pobudki, wskazane przez autora medycznego poradnika jako powód jego opublikowania.

W 2021 roku podjęto szereg działań na rzecz upamiętnienia postaci ks. Marcina z Kłecka. Do zaangażowanych instytucji należy Urząd Gminy Kłecko, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Kłecku, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kłeckiej oraz Bractwo Rycerskie
Ziemi Sieradzkiej, stowarzyszenie związane z popularno-naukowym projektem „Pracowni Alchemika”, popularyzującej wiedzę o historii medycyny oraz przemysłu farmaceutycznego. Wśródprzeprowadzonych inicjatyw należy wymienić dwa wydania albumu poświęconego działalności ks. Marcina, którego publika cję dofinansował Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, a także szereg wydarzeń kulturalnych i proces odtworzenia
musztardy leczniczej ks. Marcina z Kłecka, powierzony firmie DAPIFER – Michał Szymański oraz Sebastianowi Wawszczakowi z Pomorskiej Izby Gospodarczej Żywności Naturalnej i Tradycyjnej. Musztardę udało się wyprodukować i stanowi obecnie produkt regionalny Gminy Kłecko. Działaniom promującym postać oraz dorobek księdza Marcina patronował prymas Polski, JE abp Wojciech Polak.

  • Źrodło:nPLAGI I MEDYCYNA W DAWNYCH WIEKACH Zbiór wykładów popularnonaukowych wygłoszonych podczas XVIII Ogólnopolskiego Festiwalu Kultury Słowiańskiej i Cysterskiej w Lądzie nad Wartą
    w dniach 4–5 czerwca 2022 roku pod redakcją Michała Brzostowicza, Antoniego Czerwińskiegoi Macieja Przybyła Poznań–Ląd 2022
Facebook.com X.com

Galeria